Archiwum 29 maja 2008


maj 29 2008 Czy to jeszcze ja??
Komentarze: 0

pierwsza notka,a już smutna. hmm. może nie tyle smutna, co pytająca. a nie jest to sprawa wesoła... nie mam nad sobą kontroli. pod wpływem otoczenia zginam się jak plastelina. przy Marcie klnę jak szewc,chociaż nie mam pojęcia dlaczego. przy Paulinie czuję się tak po prostu. nie da się tego określić. chyba normalnie. choć od dawna ciężko moje życie określić normalnym. wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. rodzice traktują mnie jak małe dziecko. a przecież już nim nie jestem. nie wiem,może liczba 16 im nie wystarcza.?  może dadzą mi trochę swobody jak podam im numer dowodu..? nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia.! ale wracając do tematu... ciężko mi się ostatnio żyje. czepiam się Paulinki,chociaż tak naprawdę nic do niej nie mam. kocham ją,ale ostatnio mam dziwne odpały. w szkole,w domu, na mieście, w centrum handlowym, na spacerze, z kolegami, z koleżankami... wszędzie inne wcielenie. niby ta sama twarz,niby ta sama osoba. ale jednak za każdym razem ktoś inny. czasami sama siebie nie rozumiem. jestem jak plastelina. ktokolwiek podejdzie i weźmie mnie w dłoń topię się i zginam pod dowolnym kątem. każdy ma inny kształt ręki i tym sposobem w towarzystwie każdego z nich jestem inna. czy to normalne.? sama nie wiem.. zawsze udzielam przyjaciołom tyle rad. tyle rad,które niemal zawsze okazują się celne. a sobie samej nie potrafię pomóc... smutne.

wielka_duchem : :